Nie kupujcie tego, bo to nie działa!

Ostrzeżeń tego typu słucham ze wszystkich stron. I nie tylko ich. Wielu specjalistów, zajmujących się kulturystyką w praktyce, wypowiada się krytycznie zarówno na temat szeregu poszczególnych substancji, jak i różnych produktów. Mają rację? Zależy. W grę wchodzi bowiem zbyt wiele wpływających na końcowy rezultat czynników, wśród których istotną rolę odgrywa często osobisty interes. Tym niemniej, z ekonomicznego punktu widzenia lepiej będzie, jeśli będziecie stosować sprawdzone naukowo i praktycznie substancje czy produkty i skupicie się na uznanych światowych producentach. Nie chcę przez to powiedzieć, że niektórzy krajowi producenci nie są czasami lepsi!

Jednym z wielu czynników, podtrzymujących stan niepewności u konsumentów SD i PDS jest walka między konkurencyjnymi firmami i dążenie do sprzedaży za wszelką cenę. Jeśli producent stwierdza, że określone produkty nie mają zbytu, najpierw obniża ich cenę. Jeśli to nie pomoże, spróbuje zmienić recepturę. W ten sposób stworzy w zasadzie nowy produkt, który przy pomocy entuzjastycznej reklamy wprowadzi na rynek jako „zupełnie rewolucyjną nowość”. Ma jeszcze inną możliwość – zacznie produkować całkiem nową substancję (produkt, który wykorzystuje ją jako główny składnik). Aby zapobiec sprzedaży „starego” produktu konkurencji, puści w świat informację o tym, że „badania naukowe nad efektem działania tej substancji okazały się pomyłką”. Nowy produkt jest oczywiście tym, który „w końcu zaprowadzi was do celu”. I tak dalej, przecież to znacie.

Ocena produktów, wchodzących w skład całościowych programów podawania SD i PDS

Zainteresowanie kulturystów produktami z kategorii SD i PDS odbija się szerokim echem w specjalistycznych czasopismach i stronach internetowych. Dzięki temu wzrasta poziom poinformowania, szczególnie w przypadku laików. Osobiście znam szereg kulturystów – amatorów, którzy przeprowadzili jakiś prywatny test porównawczy cen różnych substancji różnych producentów, i potrafią wam powiedzieć który produkt jest najatrakcyjniejszy pod względem cenowym. Ma to jednak jedną zasadniczą wadę -takie postępowanie nie bierze pod uwagę jakości. Czasami jestem zaskoczony jak bardzo niektórym z tych ludzi jest wszystko jedno! A posiada to jeszcze jedną wadę – obawiam się, że nikt nie jest w stanie ocenić relacji cenowych w przypadku złożonych mieszanek, jakimi są przede wszystkim niektóre gainery. Dotyczy to również szeregu innych, jeszcze bardziej wyspecjalizowanych produktów. Mogę wam dać w tym temacie jedną cenną radę: nie dajcie się omamić reklamie i sięgnijcie po etykietę produktu lub jeszcze lepiej -po dokładny opis składu w katalogu.

Wspomniałem już, że surowce są drogie -jeśli znajdziecie produkt, który oferuje prawie wszystkie znane kulturystom składniki w jednej dawce „proszku” przeznaczonego do przygotowania „świetnego, wzmacniającego koktajlu”, a przy tym jego cena będzie niższa niż przeciętna cena podobnych produktów, możecie być prawie pewni, że jest to w zasadzie standardowy gainer (jeśli chodzi o zawartość protein i węglowodanów) symbolicznie tylko „polepszony” poprzez dodanie innych substancji w bardzo nieznacznych ilościach. Oprócz tego musicie pamiętać, że producent dobrze wie, iż nikt nie potrafi zmierzyć rzeczywistej ilości dodanych rzekomo dodatkowych substancji. I bardzo często się zdarza, że ich tam w ogóle nie ma.

Z tego, przed czym was ostrzegałem, płynie jasne zalecenie – należy się zastanowić czy opłaca się inwestować w skomplikowany produkt, czy nie lepiej będzie zaopatrzyć się w podstawowy, ale dobry jakościowo gainer (proteinę) i w razie potrzeby łączyć go ze stosunkowo prostymi produktami uzupełniającymi, na przykład według niżej zamieszczonego schematu.

Dr Petr Fort, specjalista do spraw żywienia ogólnego, dietetycznego oraz sportowego.

Spis treści:

https://www.ssalegia.pl/realne-spojrzenie-na-suplementy-cz-1/
https://www.ssalegia.pl/realne-spojrzenie-na-suplementy-cz-2/
https://www.ssalegia.pl/realne-spojrzenie-na-suplementy-cz-3/
https://www.ssalegia.pl/realne-spojrzenie-na-suplementy-cz-4/

Komentarze
Załaduj więcej podobnych artykułów
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Świat sportu

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Bezpieczeństwo i szkolenia operatorów w kontekście wypożyczania ciężkiego sprzętu budowlanego.

Wypożyczanie ciężkiego sprzętu budowlanego stało się standardową praktyką w branży, umożli…